Forum 1 Olsztyńskiej Drużyny Harcerek PĘDZĄCE

Ktoś · Gość

Jak myślicie czy regulaminy są potrzebne, bo przecież wszyscy ludzie są mądrzy i nie powinno ograniczać się jego wolności tylko dlatego że paru gości się źle zachowuje. Czy postawienie przed ludzmi alternatywy postępowania jest mądrzejsze, bo wg mnie to to byłby bardziej demokratyczne postępowanie(nie ograniczające nikogo), a przecież nasz związek powinien taki być - przyjazny i dla wszystkich, a takie postępowanie jest niekorzystne dla ludzi zbuntowanych, ale tak samo chcących się bawić i hacować jak inni. Zapraszam do dyskusji.

Madziczek

Hmm... A co rozumiesz pod pojęciem "zabawy i harcowania"? Bo mnie jakoś do tej pory w zabawie (oczywiście w moim tego słowa rozumieniu) nikt nie przeszkadzał.

Tak ogólnie to strasznie mnie ten post rozśmieszył. "Wszyscy ludzie są mądrzy" - niezłe, a z jakiej planety jesteś? Ja potrafię policzyć mądrych ludzi na palcach jednej ręki, a uwierz mi, że nie znalazłby się wśród nich nikt w "młodzieżowym" wieku. Ludzie są głupi i bezmyślni, szczególnie młodzi. A jeśli chodzi o ZHP to na dodatek są jeszcze pod opieką ludzi, którzy za nich odpowiadają. I jeśli nie przekonuje kogokolwiek, że regulaminy mają służyć jakiejś "idei", to niech zrozumie chociaż, że są potrzebne dla "organizacji", bo tym przecież jest związek, jakby nie patrzył.

A pointa nasuwa mi się jak zwykle jedna i ta sama: pewna (niekoniecznie taka od razu mądra Smile

) druhna powiedziała mi kiedyś, że nie przychodzimy do Związku żeby go zmieniać; nie jest to przymusowe - jeśli coś się nie podoba zawsze można odejść; jako alternatywę proponuję bractwo rycerskie - "wódka, konserwy i dziwki bez przerwy" - przednia zabawa...

Mogłabym pisać na ten temat długo i namiętnie, ale w związku z tym, że czuję bezczelną prowokację po prostu wyrażam swoje zdanie, żeby wszystko było jasne. Tylle.

ewe-linka

wizja "gościa" jest bardzo optymistyczna,żeby sądzić, że wszyscy są na tyle mądrzy że sami są w stanie rozgrzniczyć co powinni a czego nie powinni robić. Ale popatrzy na to z drugiej strony, skoro mają ukształtowany prawidłowy system wartości, to po co są organizację wychowywujące takie jak ZHP??

Madziczek

Hmm... Można się było spodziewać, że ktoś kto się nie podpisze nie zareaguje także na kontrargumenty... A szkoda... Nie sądzę, żeby znalazł się ktoś kto weźmie stronę "ktosia", więc jak tu dyskutować?

Justynka

A tak właściwie to całkiem fajna ksywka: "Ktoś".

Very Happy

Ja uwazam, że regulaminy są bardzo potrzebne, ponieważ nie każdy rodzi sie w rodzinie, w której rodzice nauczają zasad poprawnego zachowania. Sadzę, że regulaminy umozliwiaja odróżnienie i przyswojenie w swoim zyciu oraz postępowaniu pozytywnych wartości cechujacych w naszym przypadku harcerza.

Po drugie uważam, że regulaminy są potrzebna, gdyż dzieki nim mamy możliwość poprawy swoich negatywnych cech w celu przynalezności do danej grupy społecznej.

Mojawypowiedx to jedynie nieliczne przypadki zaczerpniete z zycia codziennego. Jednakze sądzę, zę aby w pełni odpowiedziec na to pytanie nalezy zetknać sie z konkretnym przypadkiem, sytuacją. Wink

Madziczek

Ha, odpowiedź Justynki była megaksiążkowa, ale słuszna. Obawiam się tylko, że właśnie ta "konkretna sytuacja" najbardziej przemówiłąby do rozsądku Smile

(PS:Cieszę się, że piszecie wreszcie na sensowne tematy i piszecie rozsądnie Smile

)

Cysia

Uważam że gdyby nie było regulaminów było by pełno zamiesznania ( i tak już jest xD) Każdy żyłby wedłóg własnych zasad. W 100 % Popieram wypowiedź Justyny =)

Justynka

O prosze czyżby ktos uważał, że piszę na temat....?

Madziu, czyli uważasz, ze łatwiej jest zrozumieć cos przez konkretne przykłady? Cool

Madziczek

...

Familiada:
Karol Strasburger: Czym pan się zajmuje?
Uczestnik: Jestem elektrykiem.
Karol Strasburger: Aha, więc zajmuje się pan elektyką?
Uczestnik: Tak.
Karol Strasburger: Aha. Czyli elektryk...

...

Tak Justynko, miałam na myśli, że przez ze łatwiej jest zrozumieć cos przez konkretne przykłady...

Cysia

Justynka

A więc dziękuje Ci Magdaleno za wyjasnienie. Very Happy

A i zauważyłam Madziu, że nie odpowiedziałam na Twoje pierwsze pytanie. Tak więc uważam, że zabwy i harcowanie to bardzo podobne rzeczy. W harcerstwie przeplataja sie one czasem tworzac jedna całosć. Nie zawsze jednak ta zbierznosc wystepuje, gdyż nie wszyscy ludzie sa harcerzami. W naszym przypadku (harcerzy) sadzę, że jest to słowo, które ozancza to samo ( oczywiscie na zbiórkach, ponieważ po za nimi mamy prawo do normalnego życia zgodnego z normami moralnosciowymi ludzkosci). Laughing

A no i chyba tak sie troche rozpisałam, bardzo Was wszystkich za to przepraszam, a w sczególnosci Madzie. Obiecuje sie poprawić i dołozycz wszelkich starn, aby efekty mojej pracy były widoczne juz w najbliższych dniach. Tak abym swoja skromna osoba nie irytowała innych ludzi, którzy równiez maja prawa, które wynikaja miedzy innymi zmich przynalezności do społeczenstwa (a co niektórzy to nawet do społeczenswa obywatelskiego). Wink

A i tak po za tym to miałam dzisiaj prace klasowa z WOS- u i moja praca musiała zajmować minimum cztery strony zeszytowe. Miał byc to odpowiedx na trzy krótkie pytania. A wiec w takiej sytuacji to chyba sami rozumiecie.... Rolling Eyes

Cysia

rozumiem, bardzo ładnie się wypowiadasz xDD

Madziczek

Ha, no właśnie. Podejrzanie ładnie. Podejrzanie pozornie na temat, hmm? Smile

Ale jak napiszecie maturę, to zrozumiecie co to znaczy tworzyć ładne komunistyczne zdania - nie niosą żadnej treści (ew. błahą) a wyglądają jak stworzone przez profesora doktora (re)habilitowanego zwyczajnego...

Justynka

A Wy za kogo mnie uważacie? Nie jestem taka zwriowana za jaka mnie macie...! Rolling Eyes

Cysia

NO TO DOBRZE żE UMIESZ SIE WYPOWIADAć